W grudniu 2016 roku na targach CES 2017 w Las Vegas francuska firma Giroptic zaprezentowała swoje kolejne urządzenie do rejestracji obrazu sferycznego. Kamerą Giroptic iO (przejdź do strony urządzenia) można wykonywać sferyczne zdjęcia, filmy oraz streamować na żywo.
Facebook jeszcze nie udostępnił dla wszystkich możliwości dzielenia się materiałem 360 stopni na żywo. Za to tego rodzajem treści można już od dawna dzielić się poprzez serwis YouTube i to właśnie poprzez tę platformę można pokazywać świat za pomocą Giroptic iO. W mailingu, jaki niedawno firma wysłała do swoich subskrybentów, Giroptic chwali się, że z sukcesem wyprzedała wszystkie urządzenia z pierwszej produkcyjnej partii. Kolejne dostawy mają być realizowane pod koniec lutego 2017. Cena kamery to 249 EUR.
W porównaniu z poprzednią kamerą 360, na którą fundusze zostały zebrane poprzez serwis Kickstarter (zobacz cam360 – pierwszy projekt kamery sferycznej firmy Giroptic), kamera wykonuje pełną sferę, posiada dwa obiektywy i nakłada się ją na urządzenie mobilne z systemem iOS. Współpraca kamery z urządzeniem mobilnym odbywa się przez złącze Apple Lightninig, więc możemy zapomnieć o podobnej współpracy z urządzeniami z innymi systemami operacyjnymi (Android czy Windows Phone). Kamera posiada złącze Micro USB, ale służy ono tylko do ładowania urządzenia.
Kamera jest ciekawa głównie ze względu na możliwość streamingu wideo. Reszta parametrów specjalnie nie zachwyca, ale ze względu na stosunek funkcjonalności do ceny, kamera jest warta uwagi. Rozdzielczość wykonywanych zdjęć jest zbliżona do 4K (3840×1920 w formacie JPEG), a rozdzielczość wykonywanego wideo to prawie Full HD (1920×960 w formacie MP4 z wykorzystaniem kodeka H.264).
Szkoda, że kamera Giroptic iO nie współpracuje z urządzeniami innymi niż Apple. Zamysł współpracy kamery z urządzeniem mobilnym polega na doczepieniu jej do tego urządzenia, co w przypadku telefonów innych niż Apple, wiąże się z różnym rozkładem złącza (mam na myśli w tym przypadku Micro USB) i tutaj pewnie tkwi główny problem. Ze swojej strony pokusiłbym się o komunikację poprzez Bluetooth, a sposób mocowania zrobiłbym bardziej uniwersalnym, by kamerę można było umieścić na każdym telefonie. Wtedy jednak przecinamy pępowinę między kamerą a urządzeniem mobilnym, a zamysłem twórców było zapewne to, aby był to gadżet do telefonu, a nie niezależne urządzenie, które posiadają już w swojej ofercie (cam360).