Zabrze – stacja dworca PKP

Jedne z pierwszych zdjęć wykonanych w trakcie podróży na Blog Conference w Poznaniu (27-28 maj 2017). Pierwszy raz robiłem takie zdjęcia, w sensie, że z pociągu. Nie spodziewałem się cudów. Mimo że złączenia nie są idealne, a wręcz okropne, to ma to swój urok. Na początku bałem się mój nietani aparat wystawić za okno w trakcie jazdy, ale po którymś razie nie miałem już takich hamulców. Tematyka zdjęć: pociąg, szyny, selfie z wagonem, stacje PKP.

Pisząc urok, mam na myśli pierwsze zdjęcie pt. „11 minut do stacji Zabrze„, na którym słońce ładnie rozświetla wnętrze wagonu, jest stabilnie, ciepło, spokojnie, ja chyba też nie przeszkadzam. 😉 Oczywiście są drobne niedociągnięcia, ale po drugiej stronie jest ich znacznie więcej: trakcja się wali, szczegóły są rozmazane (jak to bywa w ruchu). To, że zdjęcie zostało zrobione w technice HDR, spowodowało pojawienie się klonów. Totalny nieład. Takie dwa światy. Decydujesz się, którą połówkę chcesz zobaczyć.

Zdjęcie „Zabrze – 2 minuty do stacji” pokazuje, jakie w Polsce mamy nierówne tory i jak PKP nie może sobie poradzić ze złomiarzami kradnącymi szyny. Urokiem tego zdjęcia jest rozjechana szyna, która jest efektem niepoprawnego złączenia w chmurze Panono. Budowla przed pociągiem jest dowodem na to, żeby w ruchu nie starać robić się zdjęcia HDR. Widać, jak składowe ujęcia zdjęcia HDR są przesunięte względem siebie. Efekt ten sprawia trochę wrażenie zdjęcia 3D, gdzie głębię widać dopiero po założeniu specjalnych okularów.

Zabrze – stacja” jest tym, co tytuł mówi i nie wnosi nic specjalnego poza faktem, że na takiej stacji się znalazłem. Jest ono właściwie dla pinezki na mapie na tym blogu. Dla mnie osobiście zdjęcie znaczy trochę więcej, bo przez kilka lat studiów przejeżdżałem przez tę stację na trasie Katowice – Gliwice (była wtedy jeszcze niewyremontowana).

Pod względem technicznym to nałożyłem aparat na kija (monopod) i trzaskałem zdjęcia. Było ich więcej i wybrałem te, które uznałem za warte pokazania. W jednej ręce miałem monopod, a w drugiej smarfona, by przez aplikację wyzwalać zdalnie aparat. Na koniec użyłem Lightrooma do podkręcenia kolorków.

Piwo w ten dzień było, ale jeszcze przed wyjazdem u znajomych. Ostatnie kończyłem koło godziny 1 w nocy, a pociąg z Katowic mieliśmy o godz. 5:09, więc snu za dużo nie było. Pierwsze zdjęcie zrobiłem o 5:16, a te w Zabrzu o 5:28. Po zdjęciach można było spokojnie nadrabiać braki we śnie.

To początek serii zdjęć z pociągu. W powrocie z Poznania ustrzeliłem stację w Kluczborku i Lublińcu.

Wykorzystany sprzęt:

  • aparat sferyczny Panono
  • smartfon Samsung Galaxy S7
  • monopod

Wykorzystane oprogramowanie:

  • Adobe Lightroom
  • ExifTool

Zobacz także panoramy z tej samej podróży: Dworzec PKP Kluczbork | Dworzec PKP Lubliniec