Pierwszy wpis, więc wypada się przywitać. Mam na imię Przemek. Technologią 360 stopni interesuję się od ponad 10 lat, na długo przed tym, jak Google wprowadziło Street View do swoich map, i na długo przed tym, jak wirtualne wycieczki stały się modne. Pasjonuję się fotografią i filmem sferycznym. Blog to moje miejsce w Sieci, gdzie dzielę się wiedzą i ciekawostkami związanymi z tą technologią – będą to informacje i ciekawostki ze świata, poradniki czy własne przemyślenia, historie z życia, artykuły i realizacje.
Posiadam wiele autorskich materiałów, które głównie są wynikiem testowania sprzętów i możliwości technologii. Poprzednia strona internetowa, która znajdowała się pod tym adresem, była zbiorowiskiem odnośników do tych realizacji. Na tym blogu sukcesywnie będę umieszczał swoje zdjęcia i video sferyczne opatrzone opisem, w którym m.in. znaleźć będzie można informacje o wykorzystanym sprzęcie i oprogramowaniu. Mapka na szczycie strony również jest nie bez powodu. Większość moich panoram została wykonana w Polsce, jednak znajdzie się też coś zrobionego poza granicami naszego kraju.
Moje pierwsze zdjęcia 360 stopni były wykonywane aparatem kompaktowym i składały się z kilkudziesięciu zdjęć, w dodatku nie były całymi sferami (bez góry i dołu sfery). Dziś pełne zdjęcie sferyczne mogę wykonać dedykowanym urządzeniem poprzez jedno naciśnięcie przycisku.
Gdy w 2014 roku wykonałem pierwsze video sferyczne, to miałem problem, by umieścić je w Internecie. Dopiero później, mniej więcej po roku, YouTube dodał możliwość umieszczania i odtwarzania filmów 360 stopni u siebie. Dziś mamy wiele hostingów na materiały sferyczne (zdjęcia, video) jednak najprościej jest podzielić się tego typu treściami w serwisie Facebook, który jako właściciel okularów VR – Oculus Rift pcha tę technologię do przodu, odkrywając ją przed społeczeństwem i sprawiając, że staje się coraz bardziej popularna.
Sama technologia pod względem sprzętu rejestrującego jeszcze raczkuje, ale jest zdecydowanie lepiej niż było to 3 lata temu, kiedy to wyszedł pierwszy aparat sferyczny dla trochę bardziej zamożnego Kowalskiego – Ricoh Theta. Na horyzoncie widać już kolejne nowocześniejsze urządzenia. Generalnie, będę miał o czym pisać. To mnie cieszy. 🙂
Nie jestem ekspertem, ale wiem dużo i chcę wiedzieć jeszcze więcej. Ten blog po części pozwoli mi zostawić ślad po sobie, jak i poukładać wszystko, co siedzi w mojej głowie w jakąś jedną wspólną całość. Chciałbym, aby moje artykuły żyły i jeśli sam czegoś po czasie nie poprawię, gdy coś będzie źle lub się zdezaktualizuje, to liczę na Wasze głosy, Drodzy Czytelnicy, w komentarzach. 🙂 Piszę to, mając obecnie swojego jedynego czytelnika – moją dziewczynę. Mam nadzieję, że materiały tutaj zamieszczane będą dla Was pożyteczne, interesujące, kształcące, rozrywkowe i zostaniecie ze mną oraz z technologią 360 stopni na dłużej.
Aha, pewnie zastanawiacie się skąd adres strony internetowej – „groker” (specjalnie pisane z małej litery) to po prostu mój pseudonim artystyczny. Jego geneza powstania pretenduje na osobny wpis na blogu. Wytrzymajcie więc do tego czasu. 🙂
